Ale wielkimi krokami zbliża się wiosna (w weekend ma być nawet 20 stopni!!!). Portale wszem i wobec trąbią o nadchodzących trendach i o super skutecznych sposobach na płaski brzuch, jędrne pośladki i różne takie tam. Więc również podążając za "modą" pomyślałam o odpicowaniu się na wiosnę :P
Tak więc zaczęłam od:
czyli serum :
- WYPEŁNIA I POWIĘKSZA BIUST
- UJĘDRNIA I „PODNOSI”
- MODELUJE KSZTAŁT
Kolejnym specyfikiem jakim zostałam obdarzona to:
"Termoaktywny Koncentrat ANTYCELLULIT to kosmetyk stworzony z myślą o pozbyciu się cellulitu oraz wyszczupleniu
ciała i ujędrnieniu skóry. Pomaga uporać się z problemem powracającego
cellulitu przywracając skórze jednorodność struktury i elastyczność.
Zmniejsza widoczność nierówności i zagłębień, które są efektem
miejscowego gromadzenia się tkanki tłuszczowej. Delikatnie rozgrzewa
skórę, dzięki czemu składniki aktywne dużo szybciej wnikają w jej głąb i
rozbijają skupiska komórek tłuszczowych.
Działanie antycellulitowe i ujędrniające zapewnia zawarty w nim kompleks roślinnych ekstraktów: Zielona herbata inicjuje spalanie tłuszczu i przeciwdziała jego ponownemu odkładaniu się w skórze, Bio-bustyl wzmacnia ją poprzez stymulację syntezy kolagenu, Kigelia afrykańska (drzewo kiełbasiane) wzmacnia włókna i zapobiega wiotczeniu, Garcinia Cambogia hamuje procesy odkładania się komórek tłuszczowych, a Centella Asiatica
(wąkrotka azjatycka) poprawia krążenie i zwiększa elastyczność tkanki
łącznej. Formułę uzupełnia wygładzająco - regenerujący Olej Perilla."
I o tym kosmetyku mogę śmiało powiedzieć, że jeśli nie daje żadnych efektów to czuć go mocno na skórze:D:D:D Fakt nie powiem, czy jest na serio super - ponieważ nie mam skórki pomarańczowej, ani widocznego cellulitu ALE ZA TO GRZEJE NIEMIŁOSIERNIE !!! - ja radziłabym go stosować zimą jako fantastyczny podgrzewać na tyłek, uda i brzuch - nawet w największe mrozy :P:P:P
Po stosowaniu tych 2 kosmetyków mogę przyznać, że życie kobiety jest ciężkie!!! I wolę nie być piękna, niż stosować taki podgrzewać na pupę :D:D albo przeciwdziałać aby go nie było :):):)
Ale mogę za to przyznać że jestem bardzo zadowolona z podkładu do twarzy jaki sobie zakupiłam i stosuję już dłuższy czas :
Tak zwycięzcą jest podkład RIMMEL - wake me up !!
Przez cały dzień ładnie utrzymuje się na twarzy, maskuje wszystkie niedoskonałości (nawet popękane naczynka nie są już problemem) i na prawdę sprawia że skóra promienieje i wygląda świeżo :)
Tak w ogóle nie chce mi się dziś bardzo pracować i twórczo myśleć więc staram się robić cokolwiek tylko nie to co powinnam :P:P:P
Pozdrawiam i również polecam zacząć przygotowania do nadchodzącej wiosny i lata !!!!!!!!!!!!!!